W ostatnich dziesięcioleciach obowiązkowymi elementami bankowości stały się zasady KYC (Know your customer – Know your customer), compliance oraz monitoring finansowy (AML/CFT – Anti-Money Laundering/ Combating the Financing of Terrorism). W Holandii banki, które nie zwracają należytej uwagi na te działania, podlegają wielomilionowym karom nakładanym przez organy regulacyjne.
ING Bank został już ukarany grzywną w wysokości 2018 mln euro w 775 roku. Instytucja przyznaje teraz, że nie jest w stanie właściwie zweryfikować funduszy i stowarzyszeń, które ubiegają się o otwarcie rachunku. Dlatego tymczasowe konta po prostu nie zostaną otwarte.
prehistoria
Wszystkie duże banki w Holandii zostały oskarżone o niewłaściwą należytą staranność wobec klientów w celu zapobiegania przestępstwom finansowym i gospodarczym.
Według prokuratorów w latach 2010-2016 klienci nadużywali swoich kont ING, aby wyprać setki milionów euro. Śledztwo w sprawie ING rozpoczęło się w 2016 roku. Jedną z najbardziej głośnych spraw była sprawa firmy telekomunikacyjnej VimpelCom, która poprzez konta w ING zapłaciła córce prezydenta Uzbekistanu łapówki warte miliony dolarów.
W rezultacie ING Bank osiągnął ugodę z prokuraturą na kwotę 775 mln euro. Kwota ugody składała się z grzywny (675 mln euro) i zapłaty na rzecz państwa (100 mln euro). 100 milionów dolarów to kwota, którą prokuratorzy powiedzieli, że ING „zaoszczędziła” na pracownikach, którzy mieli weryfikować transakcje klientów. Od tego czasu bank poświęcił więcej czasu i pieniędzy na weryfikację klientów, ale teraz zasoby się wyczerpały.
Rabobank nie ominęła również groźba kary ze strony organu nadzoru. Po otrzymaniu ostrzeżenia od De Nederlandsche Bank, państwowego regulatora, Rabobank przeznaczył 249 milionów euro na poprawę kontroli AML.
Co teraz?
ING Bank jest zbyt zajęty weryfikacją AML nowych i obecnych klientów, więc fundacje i stowarzyszenia nie mogą już ubiegać się o konto bankowe. ING oczekuje, że fundacje i stowarzyszenia będą mogły ponownie otworzyć konto bankowe w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2023 roku.
Bank obecnie nie posiada wystarczającej liczby pracowników, aby przeprowadzić due diligence klientów dla tych „skomplikowanych form prawnych”. Bank musi wymyślić wiele rzeczy, np. jaki jest cel konta, kto jest ostatecznym interesariuszem. Są to pytania, które nie zawsze są od razu jasne w tych formach prawnych.
„ING nie ma obecnie wystarczających zasobów, aby starannie przetwarzać nowe wnioski od fundacji i stowarzyszeń, a także związane z nimi badania due diligence z klientami.mówią przedstawiciele banków. — W ostatnich latach bardzo aktywna jest weryfikacja klientów i monitoring transakcji. Wynika to częściowo z prawa i przepisów, ale także z faktu, że przestępcy stają się coraz bardziej pomysłowi.. Bank ma ponad 4000 pełnoetatowych pracowników do śledzenia transakcji i weryfikacji klientów, ale wciąż brakuje zasobów.
Ze względu na wysokie koszty stowarzyszenia i fundacje będą też płacić więcej za recenzje klientów. Teraz kosztuje 3 euro miesięcznie, a od września będzie to 7,50 euro miesięcznie. M.in. firmy prywatne, spółdzielnie i stowarzyszenia kościelne płacą już 7,50 euro miesięcznie. Indywidualni przedsiębiorcy i spółki osobowe nie płacą za weryfikację klienta.
Data publikacji: 19.09.2022