Holandia posiada wiele programów mających na celu ochronę dzikich i domowych zwierząt, a także zapewnienie bezpieczeństwa ludzi w kontakcie ze zwierzętami. Nalog.nl również bierze udział w jednym z takich programów - pod naszą opieką znajduje się zwierzak zoo "Ouvehand" lemur Eva (więcej na ten temat tutaj и tutaj). Jednak problemy związane ze zwierzętami w kraju wciąż mają wiele do rozwiązania.
Stanowisko ministra Pete'a Ademy
Minister Rolnictwa, Ochrony Przyrody i Jakości Żywności Piet Adema zwrócił się do Parlamentu z omówieniem listpoświęcone ochronie zwierząt w kraju z dnia 19 stycznia 2023 r. Minister też dał wywiad wiodąca holenderska publikacja De Telegraaf.
Dzikie i zdziczałe koty
Niedawno rząd otrzymał wyniki zakrojonego na szeroką skalę badania bezpańskich kotów, w którym uczestniczyło ponad 30 zainteresowanych stron, w tym prowincje, gminy, organizacje ochrony przyrody i organizacje zajmujące się dobrostanem zwierząt. Według badań zdziczałe koty domowe i bezpańskie mają niechlujny wygląd, często zachowują się agresywnie i są nosicielami toksoplazmy. Zdrowie i samopoczucie takich zwierząt jest znacznie gorsze niż zwierząt domowych.
Z natury koty bez odpowiedniej opieki szybko stają się zdziczałe, a wtedy jedynym miejscem, w którym mogą żyć wystarczająco długo, jest schronienie. Gminy wydają rocznie około 4,8 miliona euro na schroniska dla kotów osieroconych.
Czipowanie kotów
Rząd uważa czipowanie za optymalne rozwiązanie problemu bezpańskich kotów. Argumenty za nimi:
- Dzięki obowiązkowemu mikroczipowi zagubione koty będą mogły szybciej i częściej spotykać się z właścicielami.
- Właściciel kota może zostać pociągnięty do odpowiedzialności, jeśli zlekceważył swoje obowiązki w zakresie opieki nad zwierzęciem i zostało ono gdzieś znalezione - obecnie właścicieli większości bezpańskich kotów nie da się ustalić.
- Będzie można wyraźnie odróżnić zdziczałe koty domowe od bezpańskich.
Jednocześnie czipowanie wiąże się z utworzeniem i utrzymaniem systemu rejestracji zwierząt, a to pociąga za sobą znaczne koszty. Dla rządu nie jest jeszcze jasne, jak długo może potrwać wdrożenie tego rozwiązania.
Czy mopsy i chihuahua są zakazane?
W ostatnich latach obrońcy praw zwierząt i lekarze weterynarii regularnie protestowali przeciwko handlowi zwierzętami o nienaturalnych cechach. Minister Adema uważa, że czas wprowadzić zakaz. Na przykład istnieje wiele znanych ras psów (mopsy, buldogi, maltańczyki, boksery, shih tzu), które według badaczy cierpią na krótki pysk, przez co regularnie cierpią na choroby układu oddechowego. Chihuahua, pomeraniany i niektóre inne rasy również często cierpią na bóle głowy, ponieważ ich czaszki są zbyt małe w stosunku do mózgu. To samo dotyczy na przykład kotów z opadającymi uszami: te koty doświadczają bólu i kulawizny w miarę starzenia się.
Adema nie wie jeszcze, które zwierzęta zostaną zakazane. Lista zostanie sporządzona na podstawie danych naukowych: „Chcemy mieć dobrze ugruntowaną listę”. Teraz rząd pracuje nad zakazem trzymania zwierząt i zakazem pokazów: „Jeżeli zostanie wprowadzony zakaz trzymania zwierząt, automatycznie oznacza to zakaz handlu i importu”.
Cierpienie zwierząt
Zdaniem ministra ludzie często wybierają „cechy, które lubią”, takich jak płaski nos lub opadające uszy. „Ludzie mają jak najlepsze intencje, ale często nie wiedzą, że zwierzęta nieustannie cierpią. Na przykład psy ze zbyt krótkimi pyskami nieustannie się duszą..
Minister mówi, że dotyczy to również jego „jak osoba”gdy widzi cierpienie zwierząt. Nie pozwoli to jednak na natychmiastową utylizację zwierząt, które obecnie mieszkają w domach. "To się nie wydarzy. Dbamy jednak o to, aby takie nowe zwierzęta nie były już sprzedawane. Pracujemy również nad zakazem wystawiania: oznacza to, że zakażemy pokazywania tych zwierząt w reklamach, na Instagramie i tak dalej. W ten sposób zapobiegniemy zakupowi tych zwierząt”.
Data publikacji: 03.02.2023
