Agresja militarna Rosji na Ukrainę i rosnące ceny energii utrudniają rozwój holenderskiej gospodarki. Jeśli w ubiegłym roku można było zaobserwować udane ożywienie po kryzysie koronowym i szybkie ożywienie, to w tym roku średnioroczna dodatnia dynamika może być osiągnięta tylko dzięki wzrostowi w okresie styczeń-luty. Ogólnie analitycy przewidują wzrost PKB w 2022 r. na poziomie 2,8%.
Inflacja
Według prognoz De Nederlandsche Bank (Bank Centralny Holandii, DNB), inflacja w tym roku wyniesie bezprecedensowe 8,7% z powodu drogich surowców energetycznych, rosnących cen żywności, wielu towarów i usług. Oczekuje się, że inflacja utrzyma się w przyszłości: do 3,9% w 2023 i 2,4% w 2024. Wysoka inflacja zmniejsza realne dochody gospodarstw domowych i siłę nabywczą Holendrów.
Jednocześnie gwałtowne wzrosty cen energii i żywności w różny sposób wpływają na gospodarstwa domowe. Szczególnie narażone są gospodarstwa domowe o niskich dochodach: przeznaczają one stosunkowo dużą część swoich dochodów na energię i często brakuje im poduszki finansowej, co może prowadzić do ubóstwa. „W każdym razie wszyscy razem stajemy się biedniejsi z powodu wysokiej inflacji”, mówi Dyrektor DNB Olaf Sleijpen.
Produkt krajowy brutto (PKB) i inflacja w Holandii
(ramingen - prognoza)
Zagrożenie recesją
Wobec niepewności związanej z czasem trwania i przebiegiem wojny na Ukrainie DNB opracował również alternatywny scenariusz ekonomiczny. W nim ekonomiczne konsekwencje wojny będą jeszcze bardziej dotkliwe, z większą niepewnością, wyższymi cenami energii i żywności oraz większym spadkiem w handlu światowym.
Całkowite odcięcie dostaw rosyjskiej ropy i gazu dotknie wszystkich. W tym przypadku wzrost gospodarczy będzie dalej spadał, aw 2023 r. gospodarka wejdzie w recesję (recesja), a inflacja wzrośnie do 10,8%.
Środki kompensacyjne
Według prognoz DNB rząd nie może zapobiec utracie dochodów z powodu wyższych cen energii, ale działania kompensacyjne powinny być skierowane do grup ludności najbardziej dotkniętych i najbardziej potrzebujących wsparcia siły nabywczej. Obniżenie akcyzy na benzynę i olej napędowy nie jest dokładnie skierowane do biednych, ponieważ nie zawsze mają samochód. Tym samym środek ten nie rekompensuje wpływu inflacji i wzrostu cen na wrażliwe segmenty populacji, a także innych środków już podjętych (takich jak obniżenie podatku energetycznego).
Na rynku pracy przez jakiś czas nadal będą występować powszechne niedobory siły roboczej. Połączenie niedoboru talentów i wysokiej inflacji powoduje wzrost wynagrodzeń, przy czym DNB spodziewa się średniego wzrostu wynagrodzeń w firmach o 3% w tym roku i 4% w 2023 i 2024 roku.
Podwyżki płac mogą częściowo zrównoważyć wpływ, jaki wysoka inflacja wywiera na pracowników. Jednak Olaf Sleipen ostrzega: „To nierozsądne, by płace skakały i rosły tak szybko, jak inflacja”.
Data publikacji: 24.06.2022