Zadeklarował niewielki dochód i trafił na ołówek do urzędu skarbowego

Największy skandal dotacyjny, który doprowadził do dymisji holenderskiego rządu, jeszcze się nie skończył. Mimo, że w tym roku podjęto decyzję o zrekompensowaniu rodzicom 30.000 tys. euro dla ofiar tzw. oszustwa subsydiowego, dziennikarskie śledztwo trwa.

Przypomnijmy, że w 2012 r. organy podatkowe rozpoczęły śledztwo w sprawie nielegalnych schematów uzyskiwania dotacji dla dzieci. Wraz ze sprawcami ucierpiały także tysiące niewinnych ofiar, które były zobowiązane do zwrotu wpłaconych pieniędzy z powodu drobnych błędów w wypełnianiu dokumentów. Więcej szczegółów tutaj и tutaj.

Tym razem Trouw i RTL Nieuws opublikowały artykuły, w których stwierdzono, że przy sprawdzaniu oszustw zasiłkowych organy podatkowe wybierały do ​​dodatkowej kontroli głównie osoby o niskich dochodach.

Osoby o niskich dochodach częściej były klasyfikowane w ramach modelu ryzyka korzyści (risicoclassificatiemodel van Toeslagen lub RCM). Oprócz tych z dochodami w wysokości 20.000 XNUMX obejmowała rodziców samotnie wychowujących dzieci. Służba skarbowa przestała koncentrować się na tej klasyfikacji w zeszłym roku. Poinformowali o tym media przedstawiciele samej służby skarbowej.

System podatkowy uzasadniał swoją klasyfikację faktem, że istnieje „statystyczny związek między poziomem dochodów a prawdopodobieństwem złożenia (błędnych) oświadczeń”. Dlatego od marca 2016 r. aktywnie stosowana jest klasyfikacja ryzyka. Organy podatkowe zwróciły jednocześnie uwagę, że dochód nie miał największej wagi przy podejmowaniu decyzji o zaliczeniu danej osoby do klasyfikacji ryzyka, gdyż wysokość świadczenia zależy głównie od liczby dzieci w rodzinie uczęszczających do przedszkola instytucje.

Wiadomość nie jest najbardziej zaskakująca i na pewno nie ostatnia z serii „The Benefits Scam”. Urząd skarbowy narobił bałaganu w drewnie opałowym. Ale to nie znaczy, że cierpieli tylko niewinni - doszło do oszustwa. Dlaczego organy podatkowe zdecydowały się kontrolować tych, którzy mają niewielki dochód urzędowy? To proste: wśród tych, którzy nie deklarują największej parafii, mogą być tacy, którzy są zatrudnieni w niepełnym wymiarze godzin, ale nigdzie nie są zarejestrowani. Tak więc, zdaniem organów podatkowych, „siedzą” na świadczeniach niezasłużenie. Najwyraźniej kolejne „ekspozycja” dziennikarzy będzie miała niewielki wpływ na baczną uwagę organów podatkowych na dochody obywateli.

Dlatego radzimy Ci sprawdzić, czy masz jakieś świadczenia, do których już Ci nie przysługuje, lub czy coś się zmieniło i musisz to zgłosić. Teraz, pod koniec roku, nadszedł czas, aby uporządkować swoje sprawy finansowe. Grudzień to ostatni miesiąc, w którym powinieneś pomyśleć o wysokości podatków, które będziesz musiał zapłacić.

Przypominamy, że istnieje tak wygodna rzecz jak zaliczka/rozliczenie (voorlopige aanslag), która teraz jest czas na zgłoszenie. A wszelkie wyliczenia zaliczki wykonuje urząd skarbowy na podstawie wcześniej złożonego raportu. Organy podatkowe uznają rok 2022 za koniec 2020 roku i wiele mogło się dla Ciebie zmienić. Więcej informacji o voorlopige aanslag tutaj.

Jeśli boisz się ugrzęznąć w obliczeniach, skontaktuj się z nami (napisz na czacie). Nasi eksperci nie tylko odpowiedzą na wszystkie Twoje pytania, ale także dokonają próbnej kalkulacji. Wypełnij poniższy formularz, jeśli chcesz, aby nasz specjalista się z Tobą skontaktował.