W połowie września Dzień budżetu Minister Finansów przyniósł królowi Holandii ciężką walizkę z projektami ustaw, które mają wkrótce zostać przyjęte, a król z kolei odczytał je członkom Stanów Generalnych. Co poprzedza ten moment i co nastąpi po tych wakacjach?
Opowiemy Ci, jak „rodzą się” prawa w Holandii.
W Holandii, gdzie nawet poziom wody w kanałach jest podporządkowany woli Ministra Infrastruktury i Środowiska, wszystko jest uregulowane, dlatego prawa rodzą się według jasnego schematu.
- Każde prawo ma inicjatora. Zwykle jest to sam król lub ministrowie. Przedstawiają projekt, w dyskusji, w którym uczestniczą wszystkie zainteresowane osoby i organizacje. Na tym etapie wszystko jest utajnione. O dokumencie wie tylko wąska grupa uczestników.
- Na drugim etapie prawo omawiane jest w gabinecie ministrów, najpierw w wąskim gronie, a następnie w całości. Stopień tajności jeszcze nie osłabł.
- W trzecim etapie projekt trafia do Rady Stanu. Tam przechodzi dokładną kontrolę zgodności z normami wszystkich innych przepisów w kraju, a także kilkunastu dyrektyw Unii Europejskiej. Biorąc pod uwagę, że jest to dokument prawie gotowy, stopień tajności osiąga maksimum.
- W dniu II (Prinsjesdag) wszystkie gotowe w tym czasie rachunki trafiają w ręce króla, który zasiada przed członkami wyższych i niższych izb Stanów Generalnych. Król może wszystko, dlatego bez wahania wyjawia wszystkie sekrety wdzięcznym ludziom i ich przedstawicielom.
- Po wakacjach dokumenty pozostają w Stanach Generalnych. Członkowie izby niższej (de Tweede Kamer) jako pierwsi zaczynają je rozważać.
- Nie przewiduje się dyskusji w izbie wyższej (de Eerste Kamer). Ogólnie rzecz biorąc, członkowie izby sprawdzają, jak ich młodsi koledzy wykonali swoją pracę. Na tę procedurę przeznaczono trochę czasu. Dokument musi przejść przez obie izby Stanów Generalnych do połowy listopada. W przeciwnym razie dokument pozostaje w izbach przez drugi rok ☹.
- Nędzna iz licznymi poprawkami ustawa wraca do króla, który wraz z pierwszym ministrem musi mieć czas na jej podpisanie przed Bożym Narodzeniem (Kerst).
- Ostatnim etapem tej żmudnej pracy jest wydrukowanie dokumentu w Dzienniku Urzędowym. Od tego momentu nie jest to już projekt, ale ta ustawa.
W ten sposób „rodzą się” prawa holenderskie, ale co zrozumiałe. Zapisz się do naszego newslettera, ponieważ będziemy nadal monitorować przyjmowanie nowych praw, zasad i przepisów mających wpływ na nasze życie w przyszłości.
