Koronawirus dotyka nie tylko ludzi, ale także gospodarkę. Pomimo wszelkiego wsparcia rządowego wiele firm boryka się z trudnościami finansowymi. W związku z tym dyskusja na temat zmian w prawie upadłościowym nabiera coraz większego znaczenia. Prawnicy nalegają, by się spieszyć, ale posłowie spowalniają ten proces.
Streszczenie:
- Ważne zmiany w prawie upadłościowym prawie przeszły przez Izbę Reprezentantów;
- Posłowie nadal nalegają na zaostrzenie prawa;
- Prawnicy wzywają parlamentarzystów do jak najszybszego przyjęcia zmian - zaktualizowane prawo mogłoby pomóc wielu firmom w czasie kryzysu związanego z koronawirusem.
Chodzi przede wszystkim o ustawę o restrukturyzacji zadłużenia w celu zapobieżenia upadłości (dalej - ustawa), której Sejm w żaden sposób nie może zatwierdzić ze względu na to, że posłowie chcą dokładnie ocenić złożone kwestie techniczne i skupić się na uzupełnieniach i zmiany do nich, które mają na celu głównie ochronę interesów małych przedsiębiorstw.
Prawnicy uważają, że przyjęcie tej ustawy jak najszybciej może zapobiec upadłości wielu dużych firm. Głównym problemem jest to, że stabilne firmy mogą popaść w długi w wyniku sytuacji nadzwyczajnej, a obecne instrumenty prawne nie zapewniają pełnej ochrony firm.
Umowa o restrukturyzacji zadłużenia prywatnego
Reforma ma głównie na celu pomoc firmom w ostrym kryzysie i zachowanie miejsc pracy. Ustawa przewiduje, że przedsiębiorstwa znajdujące się w trudnej sytuacji mogą wejść umowa o restrukturyzację długu prywatnego z wierzycielami w celu uniknięcia upadłości, która zostanie zatwierdzona przez sąd, co oznacza, że umowa ta będzie wiążąca dla wszystkich wierzycieli i akcjonariuszy. Nie będzie możliwości odwołania się od decyzji sądu. W ten sposób firmy będą mogły utrzymać się na powierzchni i prowadzić działalność gospodarczą, zwiększając potencjał restrukturyzacji.
Im szybciej, tym lepiej?
Prawnicy chcą jak najszybciej rozpocząć pracę ze zaktualizowanym prawem. Uważają, że szybkie wdrożenie ustawy pomoże uniknąć utraty ogromnych kwot, mimo że średnie i duże przedsiębiorstwa będą mogły przeprowadzić restrukturyzację. Kiedy firma bankrutuje, dochodzi do ogromnych szkód społecznych. Szkody te można znacznie zmniejszyć, jeżeli przedsiębiorstwa będą mogły zaoferować swoim wierzycielom umowę restrukturyzacyjną. Firma będzie mogła kontynuować pracę, miejsca pracy zostaną zapisane, a zobowiązania wobec klientów i dostawców mogą zostać częściowo wypełnione.
Holandia - siedziba do ogłoszenia upadłości
Niektórzy prawnicy holenderscy, w szczególności prawnik Flip Schröurs, są przekonani, że innowacje w prawie są tak dobre, że pozwolą Holandii stać się centrum rozwiązywania problemów upadłościowych. Chodzi o to, że firmy przeniosą się do Holandii, aby tutaj zrestrukturyzować swoje zadłużenie.
Mali pożyczkodawcy
Posłowie nalegają na sfinalizowanie projektu, chcą, aby ustawa była atrakcyjna dla wszystkich przedsiębiorców, aw szczególności dla drobnych wierzycieli. Niektórzy prawnicy kwestionują jednak jakiekolwiek dodatkowe korzyści dla nich, powołując się na fakt, że sąd nigdy nie zatwierdzi umowy, w której prywatna firma inwestycyjna i bank byłyby zmową, tworząc tym samym całkowicie niekorzystne środowisko dla dostawcy.
Po fali oburzenia prawników rozpoczęła się nowa debata. Izba Reprezentantów zebrała się w środę, 18 marca, w celu omówienia ustawy. Jednak ze względu na kryzys związany z koronawirusem i środki nadzwyczajne podjęte przed 6 kwietnia rozważenie może zostać opóźnione.
Źródło: Het Financieele Dagblad „Terwijl corona heerst, stokt de hervorming van het falllissementsrech”
Data publikacji: 19.03.2020